Bardzo lubię od czasu do czasu recenzować książki kucharskie, ponieważ chętnie sprawdzam co w garnku piszczy i z której strony. Czasami sprawdzam też co skwierczy w piekarniku i co się shake'uje. Dobrze od czasu, do czasu wypróbować nowy przepis.
Regularnie robię to samo ciasto dla mojego męża, ale kiedy mam gorszy nastrój albo jestem zmęczona, mój mąż piecze je sobie sam. Wie doskonale, że w takim stanie, na pewno spod moich rąk wyjdzie zakalec! To prawda, bo kuchnia to nie tylko przepisy i kolejność wykonywanych działań, to również serce, które się w nią wkłada albo nie.

Naprawdę krok po kroku
To naprawdę świetna książka zarówno dla weteranów pieczenia, jak i dla świeżaków. Dlaczego? Każdy etap opatrzono zdjęciami i myślę, że ten zabieg eliminuje ryzyko powstania zakalca. Choć oczywiście pewnie nie do końca. Osobisty przykład?Regularnie robię to samo ciasto dla mojego męża, ale kiedy mam gorszy nastrój albo jestem zmęczona, mój mąż piecze je sobie sam. Wie doskonale, że w takim stanie, na pewno spod moich rąk wyjdzie zakalec! To prawda, bo kuchnia to nie tylko przepisy i kolejność wykonywanych działań, to również serce, które się w nią wkłada albo nie.
Przepiśnik przyjemny w obsłudze
Książka jest ładnie wydana i estetyczna. Każdy krok dokładnie opisano, a co najważniejsze przepisy są proste i niewydumane. A zdjęcia od strony estetycznej, fotograficznej są naprawdę na wysokim poziomie.
Podsumowując
Ciasta i desery krok po kroku to świetny pomysł na prezent dla bliskiej osoby, ale także książka w którą warto się samodzielnie zaopatrzyć. Proste, niewydumane przepisy będą przyjemną inspiracją, a zdjęcia uczynią proces pieczenia jeszcze przyjemniejszym :)
Polecam gorąco!
Trzymajcie się smacznie i przytulnie <3