Bardzo cenię sobie metodę Montessori i różne inne działania edukacyjne, ale nie jestem monotematyczną mamą. Nie uważam, że istnieje jedna dobra metoda na wszystko. Nie upieram się, że "tylko to" albo "tylko tamto". Korzystamy z dobrodziejstw technologii i nie zabraniamy dziecku bajek. Jakie są tego efekty?
Jeśli chcesz być na bieżąco, zapisz się koniecznie na mój Newsletter!
Bajka to nie jest zakazany owoc
Dzięki temu, że bajka nie jest u nas żadnym zakazanym owocem, ani tematem tabu, nasz Synek nie ma w sobie jakiejś pogoni za bajkami. Jasne, są takie, które lubi, ale potrafi się nimi znudzić i zająć się czymś zupełnie innym. Mam wrażenie, że przez to, że nie robimy z bajek wielkiej sprawy - nie są one jakimś hitem bez którego ani rusz.
Ethan Śmieciarka
Ethan Śmieciarka to edukacyjna bajka, którą znalazłam pewnego razu na YouTube. Znajdziecie ją na kanale Ucz się z Dino. Okazało się, że dla naszego Synka jest ona bardzo ciekawa i interesująca. Fabuła toczy się powoli, a dziecko obserwując małe samochodziki i słuchając narratora, uczy się o kształtach, kolorach i i różnych zależnościach funkcjonujących w świecie. A wszystko to jest połączone z nauką matematyki.
Z łatwością znajdziecie tę bajkę na YouTube. Ethan Śmieciarka to bajka przeznaczona raczej dla chłopców. Polecam Wam również bardziej uniwersalną Myszkę w paski. W bajce prezentowane są między innymi zasady higieny (z pewnością ta wiedza przyda się w czasie epidemii) oraz lekcje dobrych manier.
A Wy macie swoje ulubione bajki edukacyjne?
Z łatwością znajdziecie tę bajkę na YouTube. Ethan Śmieciarka to bajka przeznaczona raczej dla chłopców. Polecam Wam również bardziej uniwersalną Myszkę w paski. W bajce prezentowane są między innymi zasady higieny (z pewnością ta wiedza przyda się w czasie epidemii) oraz lekcje dobrych manier.
A Wy macie swoje ulubione bajki edukacyjne?
Trzymajcie się ciepło i zdrowo,
Ahoj!
Jeśli chcesz być na bieżąco, zapisz się koniecznie na mój Newsletter!