Często wydaje nam się, że wybaczenie to coś, co robimy dla drugiej osoby. Wbrew pozorom wybaczenie nie jest prezentem dla osoby, której wybaczamy. Robimy to przede wszystkim dla samego siebie. Jak wybaczyć i czy jesteśmy gotowi to zrobić?
Wybaczenie i dobry dzień - jak się łączą?
Każdy z nas ma w życiu takie osoby, które w przeszłości wyrządziły nam krzywdy. Co możemy z tym zrobić i dlaczego gniew na dłuższą metę nie ma sensu? Wszyscy ludzie ciągle popełniają błędy, niektóre są karygodne, inne błahe. Ale tak w rzeczywistości, zawsze znajdzie się coś, co można komuś wybaczyć. Wszystko zależy jednak od tego, czy jesteśmy gotowi.
Przebaczenie to nie tylko "prezent" dla osoby, która wyrządziła nam jakieś krzywdy lub przykrość. To przede wszystkim wyzwolenie i uwolnienie naszych myśli od przeszłości. To, co się stało - już się stało. I nie odstanie się. Jeżeli tkwisz ciągle w przeszłości, to zapewne jest Ci trudno iść w dalszą drogę. W wybaczaniu nie chodzi wcale o to, aby zapomnieć o sytuacjach, ludziach, czy tym, jacy byliśmy kiedyś. To, co było warto przyjąć jako lekcję a wybaczenie potraktować jako proces korzystny dla obydwu stron.
Czy wybaczyć możemy tylko mając kontakt do drugiej osoby?
Oczywiście, że nie! Co z tymi, których nie ma już wśród nas? Czy straciliśmy szansę na to, aby coś im wybaczyć? Pewnie, że nie. I to pokazuje jak ważne jest wybaczanie - nie dla kogoś, ale dla nas samych. Człowiek, który na co dzień nosi w sercu jakiś żal, czy gniew ma ciągłe doświadczenie pewnego ciężaru. I dopóki nie zrozumie, że on sam jest w stanie go z siebie zdjąć, będzie dźwigał go na swoich barkach.
To, czy ktoś inny zasługuje na nasze przebaczenie, czy nie - to kwestia drugorzędna. To Ty zasługujesz na spokój od ciężaru tego żalu, gniewu, uczucia przykrości. I w tym sensie, da się wybaczyć niewybaczalne. Choć z pewnością jest to bardzo trudny psychicznie proces.
Chcesz być szczęśliwy na chwilę? Zemścij się. Chcesz być szczęśliwy zawsze? Przebacz. - mówił francuski dominikanin Henri Lacordaire. Wartość przebaczenia potwierdzają również psychologowie, mówiąc, że wybaczenie to najlepszy sposób na uwolnienie się od negatywnych uczuć i myśli. Ale jak to zrobić, kiedy w sercu wciąż mamy żal i gniew, i wręcz organicznie nie mamy ochoty sami przed sobą powiedzieć "wybaczam". Czy to znaczy, że na drodze do wybaczenia stoi szlaban?
Wybaczenie - nie taki prosty proces
Z jednej strony wydaje się, że wybaczenie jest proste. Wystarczy powiedzieć "wybaczam" i już po sprawie. Gdyby tak było to psychologowie nie mieliby co robić, a księża czego wysłuchiwać. Najpierw warto zrozumieć, że wybaczenie to proces. Nie zaczyna się wtedy, kiedy nie mamy już w sobie żadnych emocji, ale wtedy, gdy nadal żywimy urazę.
Dziwne? Przebaczenie jest potrzebne do uwolnienia, przy czym nie chodzi tutaj o jakieś pompatyczne wzniosłości. Ale o pożegnanie z gniewem i negatywnymi emocjami. To pozwolenie ludziom na bycie tym, kim są i zostawienie przeszłości za plecami, z równoczesnym zrozumieniem, że to co było - też tworzy nas takich, jakimi jesteśmy dzisiaj.
Spróbuj wybaczyć dzisiaj jednej osobie i zobacz co się w Tobie zmieni. Drogi do przebaczenia są różne i wcale nie oznacza to, że musimy wydzwaniać po wszystkich kontaktach i "odhaczać" nazwiska na liście. Mało tego, do niektórych relacji (zwłaszcza tych toksycznych) warto w ogóle nie wracać, jeśli już raz zamknęliśmy te drzwi. Jednak to również nie przeszkadza w przebaczeniu.
Jak wybaczyć dla samego siebie?
Przepisów na wybaczenie jest przynajmniej kilka. A to oznacza, że każdy może znaleźć drogę dobrą dla siebie, aby uwolnić się i nie chować już urazy. Zwłaszcza jeśli chowanie urazy oznacza równoczesne tkwienie w sidłach tego, co już się wydarzyło.
Świat ciągle się zmienia, ludzie również. Jedni stają się naszymi przyjaciółmi, inni przestają nimi być - ale czy to źle? Jeśli kiedyś coś miało sens to w porządku, jeśli dzisiaj nie ma go wcale - też w porządku. Tym lepiej, że przyjaźń się skończyła, bo lepiej w życiu żyć prawdą niż pustymi słowami.
Oto kilka sposobów na wybaczenie, dzięki nim rozprawisz się z tym, co stało się dzisiaj i wczoraj, ale też pożegnasz żale nagromadzone przez lata. Uwolnisz się od dawnych sytuacji i wyciszysz swoje emocje. Oto nie taka prosta, ale jednak droga do przebaczenia:
- Módl się gniewem - nie udawaj przed Bogiem, że teraz życzysz dobrze komuś, kogo chcesz rozszarpać na kawałki. Jakiekolwiek udawanie prze Bogiem, to równie dobry żart, jak mówienie Mu o swoich planach. Módl się za osobę, która Cię skrzywdziła i bądź w tym sobą. Nie wyciszaj emocji na siłę, ale pozwól, aby to one wyciszyły się. Módl się o to, by umieć wybaczyć i oddawaj te emocje w modlitwie.
- Zwizualizuj sytuację - dobra medytacja nie jest zła, zwłaszcza gdy chodzi o przeszłość lub osobę, z którą nie masz kontaktu bo np. wasze drogi się rozeszły, albo ta osoba już odeszła. Przypomnij sobie tę konkretną sytuację, która Cię skrzywdziła. Przypomnij sobie miejsce, w którym się to wydarzyło. W wyobraźni stań obok siebie i tej osoby. Dwie perspektywy spotykają się w tej wizualizacji. Ty z przeszłości i Ty z teraźniejszości. Jesteś bogatszy o tę wiedzę. Spójrz na to z dystansem, przyjrzyj się. Miejscu, osobom i samemu sobie. W wyobraźni możesz dać prezent tej osobie, która Cię skrzywdziła. Możesz ją przytulić i podziękować za lekcję. Prawda jest często inna, niż byśmy chcieli a wybaczanie pomaga nam to zaakceptować i ruszyć w dalszą drogę.
- Napisz list - czytaj uważnie "napisz" a niekoniecznie "wyślij". Nie każdy kto Cię skrzywdził potrzebuje/potrafi/jest w stanie przyjąć Twoje przebaczenie. W niektórych przypadkach pewnie uznali by Cię za wariata. Napisanie listu to bezpieczna droga do wybaczenia. Pozwala zamknąć pewien rozdział życia i temat.
Co ciekawe, wszystkie te rzeczy możesz zrobić, jeśli osobą, której potrzebujesz wybaczyć jesteś Ty. Czasem łatwiej wybaczyć innym, niż przestać się gniewać na samego siebie. Ale to też da się zrobić przy pomocy podanych sposobów.
Negatywne emocje i nastawienie najbardziej niszczą Ciebie
Przebaczenie uwalnia od negatywnych emocji i sprawia, że życie staje się lżejsze. W codzienności i w relacjach z innymi ludźmi, którzy są różni i różni pozostaną. Nie oczekuj od kogoś, aby tańczył na Twoją melodię, jeżeli w ogóle z nią nie rezonuje. Ma inne doświadczenia, nie widzi krzywd, które zadaje lub zwyczajnie nie dojrzał do bycia lepszym człowiekiem. Wybaczamy innym, ale robiąc to - pomagamy sobie.
Cokolwiek Cię w życiu spotyka masz prawo poczuć się lepiej. Nie skupiaj się na tym, jacy są ludzie. Nie skupiaj się na tym, jacy nie są. Jedyny świat jaki możemy zmienić to nasz własny. Zacznijmy więc od siebie.
Trzymaj się zdrowo,
Cześć!
Jeśli chcesz być na bieżąco, zapisz się koniecznie na mój Newsletter!