Grudzień to miesiąc świętowania i chociaż w niektórych sklepach zaczyna się już w listopadzie, to pozwólmy grudniowi być grudniem. Poświętujmy, spędźmy czas razem i dajmy sobie na wstrzymanie z awanturami, bo czemu nie...
Ręcznie zrobione prezenty dla najbliższych
Nie będę oryginalna, ponieważ jest to mój coroczny pomysł, choć tematyka prezentów się zmienia. Ręcznie robione prezenty to frajda dla rodziców i dzieci, a także dla obdarowanych, jednak warto pamiętać o pewnych zasadach zdrowego rozsądku. Ręcznie robione prezenty to coś więcej niż w ręku zielony badylek, z całym szacunkiem dla Kazika.
Warto na własne prace spoglądać krytycznie. Jeśli chcesz sprezentować komuś wątpliwą rzeźbę z makaronu, która będzie zbierać kurze przez cały grudzień — lepiej się zastanów. Ręcznie wykonane prezenty mogą być bardzo praktyczne, sensowne i zużywalne. Wartość tych trzecich cenią szczególnie rodzice.
Pomysły na własnoręcznie zrobione prezenty
- kule do kąpieli (przepis masz tutaj),
- własna kompozycja herbaty (tutaj trochę inspiracji),
- słoik z piernikami domowej roboty,
- talon na balon (poważnie da się sprezentować żart, co mój Tata poczuł na własnej skórze w Dzień Ojca 😉).
- a tutaj kilka inspiracji na prezenty Last Minute niekoniecznie rękodzielnicze.
Miesiąc świątecznych filmów
Wszystko zależy od tego, jak wygląda Twój indeks glikemiczny, jeśli chodzi o świąteczny lukier. W zeszłym roku utonęłam w świątecznym Netfliksie, w tym roku Netfliksa nie mam, a i nieszczególnie mam ochotę tonąć w filmach — więc skończy się pewnie na kilku wieczorach filmowych i to by było na tyle.
W każdym razie z każdego seansu z dzieckiem można zrobić super event. A wystarczą dobre przekąski i to nie zawsze musi być popcorn, chociaż ten dla frajdy od czasu do czasu warto zrobić. W zimowe wieczory sprawdza się jednak gorąca herbata, kakao i wszystko, co w miły sposób podkręca atmosferę grudnia.
Kilka zimowych aktywności
- Bałwana zawsze da się zrobić, nawet jeśli nie ma śniegu. Możesz go zbudować z klocków razem ze swoim dzieckiem albo po prostu sięgnąć po skarpetę, groch, gumki recepturki i wszystkie możliwe materiały kreatywne. Dobra zabawa murowana — a jeśli dodacie bałwanowi jakieś absurdalne atrybuty, to już w ogóle będzie co świętować.
- Zabierz dziecko na lodowisko. Tej rady nie zastosuję sama, ponieważ słynę z tego, że się rozpędzam, a zatrzymuję się tam, gdzie zatrzyma mnie życie — więc w tej sytuacji moje dziecko musiałoby pilnować mnie.
- Spacer to dobry pomysł! Nawet jeśli na krótko. Jeśli boisz się wyjść na mróz, to niech Cię zmobilizuje fakt, że gorąca herbata po takim spacerze smakuje lepiej.
- Zrób gorącą czekoladę od podstaw i... z własnymi dodatkami. A może być naprawdę ciekawie, jak dodasz chilli (zdarza mi się dodawać do kawy, herbaty, kakao) i poszalejesz z przyprawami.
Zamiast narzekać, że śnieg spadł
A zima zaskoczyła swoją obecnością jak co roku, zróbcie coś razem i przekujcie to w pozytywną energię — bo szkoda czasu na narzekanie, niezależnie od okoliczności.
Trzymaj się zdrowo,🍀
Cześć!
Psssyt! Jeśli spodobał Ci się ten tekst, możesz docenić autorkę, stawiając jej napój bogów (zielony przycisk👇). Powiem Ci w tajemnicy, że ona naprawdę lubi kawę. Lubi też jak skrzynka zapełnia się ofertami współpracy: kontakt@monikapawelec.pl. 😉 Pracując z nią, wspierasz jej nieoczywistą codzienność ze stwardnieniem rozsianym. ☕
Psssyt! Jeśli spodobał Ci się ten tekst, możesz docenić autorkę, stawiając jej napój bogów (zielony przycisk👇). Powiem Ci w tajemnicy, że ona naprawdę lubi kawę. Lubi też jak skrzynka zapełnia się ofertami współpracy: kontakt@monikapawelec.pl. 😉 Pracując z nią, wspierasz jej nieoczywistą codzienność ze stwardnieniem rozsianym. ☕